rozrywkowe

Poradnik dla pieszych – Skopje

9 października 2016

Kiedy mowa o kierowcach i ruchu ulicznym na Bałkanach, za kraj o najbardziej liberalnym podejściu do kodeksu drogowego uchodzi Albania. Cały czas pokutuje również mit o beznadziejnym stanie albańskich dróg, który powoli można odkładać między bajki. I chociaż zmotoryzowani podróżujący będą musieli przestawić się na folklor drogowy panujący na zachód od jeziora Ochrydzkiego, to nie przyznawałabym zbyt pochopnie Albańczykom tytułu bałkańskich piratów drogowych. A przynajmniej nie im jedynym.

Poradnik dla pieszych – Skopje

Skopijscy kierowcy nie cieszą się dobrą sławą. Kiedy zasięgałam języka przed przyjazdem do Macedonii, czy opłaca się poruszać po kraju własnym środkiem transportu, posypały się anegdoty na temat specyficznych zasad panujących w stolicy. Nawet po przyznaniu, że mam pewne doświadczenie w poruszaniu się po Albanii (po Albanii? A, to dasz sobie radę), nadal przeważały głosy, by zamiast samochodu załatwić sobie… rower.

Ostatecznie w stolicy Macedonii znalazłam się i bez czterech kółek, i bez jednośladu, za to z nadzieją na darmową komunikację miejską, która przysługuje studentom. Zanim jednak udało mi się przekonać pracowników JSP (zarząd transportu miejskiego) do wyrobienia mi karty miejskiej, przeszłam główne arterie miasta wzdłuż i wszerz, także w godzinach szczytu.

Takiej lekcji przetrwania jeszcze nie miałam! 

Poruszanie się po Skopje: poradnik

  1. Czerwone światła w Skopje to przesąd. Dotyczy to zwłaszcza pieszych. Zamiast wpatrywać się bezmyślnie w sygnalizację świetlną, utrzymuj kontakt wzrokowy z najbliższym kierowcą i pewnie zmierzaj do celu. Uwaga! Niektóre czerwone światła SĄ PRAWDZIWE lub CZASOWO AUTENTYCZNE. W takich wypadkach najlepiej obserwuj miejscowych.
  2. Analogicznie, ulicę można przekroczyć niemal wszędzie. Przejścia dla pieszych to po prostu miejsca, w których spotykają i pozdrawiają się uczestnicy ruchu.
  3. Jeżeli w wyniku remontów właśnie skończył ci się chodnik, nie przejmuj się. Ulica jest przedłużeniem chodnika.
  4. Motocykliści cieszą się prawami zarówno pieszych, jak i kierowców czterech kółek. Poruszać się mogą ulicą, chodnikiem, ścieżką rowerową oraz w strefach niezmotoryzowanych.
  5. Jeżeli na przejściu dla pieszych stoisz obok motocyklisty, sprawdź, jaki manewr zamierza wykonać, by postarać się mu go umożliwić. Inaczej umożliwi go sobie po twoich stopach.
  6. Poziome znaki drogowe to jeden z pomysłów rządu na artystyczne zagospodarowanie przestrzeni. Wyjątek stanowią strefy wyłączone z ruchu; jak sama nazwa wskazuje, są wyłączone z ruchu. To idealne miejsce parkingowe.
  7. Rowerzystom nie jest znany zwrot „jechać pod prąd”. 
  8. Każde wolne miejsce to miejsce parkingowe. Jednak na dwu- i trzypasmówkach zaleca się włączenie świateł awaryjnych. Oczywiście tylko w przypadku krótkotrwałych postojów, nie narażajmy się na wyczerpanie akumulatora.
  9. Chodnik = awaryjny pas parkingowy.
  10. Manewr skrętu wykonujemy z dowolnego pasa w dowolną stronę, po zasygnalizowaniu tego kierunkowskazem. Sygnalizacja może nastąpić po wykonaniu manewru.
  11. Pamiętajmy – to nie Albania. Klakson nie służy do informowania innych uczestników ruchu o potencjalnym zamiarze wykonania dowolnego manewru. Klakson to narzędzie, którym życzliwie oznajmiamy innym kierowcom o zmianie świateł (lub przypominamy regułę nr 1), ewentualnie kulturalnie wyrażamy życzenia miłego dnia.
  12. Nie ma takiego wehikułu, który nie mógłby uczestniczyć w ruchu drogowym. Mój kochany Tico Pędziwiatrze, czułbyś się doskonale wśród swoich rówieśników.
  13. I na koniec ciekawostka: czerwony piętrowy autobus raczej nie powiezie nas z centrum Skopje do stolicy Wielkiej Brytanii. Jak najłatwiej odróżnić autobusy skopijskiej komunikacji miejskiej od sławnych, londyńskich double-deckerów? Te skopijskie obowiązuje ruch prawostronny. Zazwyczaj.

Only registered users can comment.

Comments are closed.